-
Watch Online / «Bez wypowiedzenia wojny” Wiktor Kondratenko: pobierz fb2, czytaj online
O książce: 1986 / Najbardziej niezwykłą cechą opowiadania „Bez wypowiedzenia wojny” jest to, że W. Kondratenko pisze o sobie najmniej. Już w pierwszym tygodniu wojny redakcja gazety wysłała go do najgorętszego punktu frontu południowo-zachodniego – do trójkąta Łuck, Równe, Dubno, gdzie w początkowym okresie II wojny światowej rozegrała się najzaciętsza bitwa pancerna. kampanię wschodnią. To tam, w zalesionych i bagnistych dorzeczach Styru i Gorynia, trzy korpusy zmechanizowane pod dowództwem generałów D.I. Ryabyszewa, K.K. Rokossowskiego, A.V. Feklenki na rozkaz Dowództwa próbowały nie tylko zatrzymać ofensywę, ale także aby pokonać najpotężniejszą grupę pancerną Kleista Wkrótce po powrocie do redakcji z kilkudniowej bitwy pancernej znalazł się w centrum jednej z najkrwawszych bitew na Prawobrzeżnej Ukrainie – w rejonie wieś Podvysokoje, gdzie zamknął się pierścień okrążający 6. i 12. armii. Na początku sierpnia opublikowano Dekret Prezydium Najwyższego Sonetu ZSRR w sprawie przyznania 99. Dywizji Piechoty Orderu Czerwonego Sztandaru. Była to pierwsza duża jednostka wojskowa Armii Czerwonej, która podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej otrzymała tak wysokie odznaczenie. Jej wyczyn polega na tym, że 23 czerwca o świcie nagłym i zdecydowanym ciosem wyzwoliła zajęty dzień wcześniej przez hitlerowców Przemyśl i wraz z miejskim oddziałem bojowym KPZR zorganizowała to przez kilka dni. Utrzymywał się do czasu, gdy po kapitulacji Lwowa dowództwo radzieckie zostało zmuszone do wydania rozkazu opuszczenia miasta i przedarcia się na wschód. Przez prawie miesiąc, w wyniku ciężkich walk, dywizja wyszła z okrążenia i po przeprowadzeniu a sześciostukilometrowy nalot na tylne linie wroga, ostatecznie zjednoczony z wojskami radzieckimi w rejonie Winnicy. W czasach najcięższych prób, kiedy nasze jednostki zmuszone były do odwrotu pod ciosami przeważających sił wroga, doświadczenie bojowe 99. Dywizji Piechoty nabrało szczególnego znaczenia i mogło stać się przykładem odwagi i nieugiętości. Dlatego Dyrekcja Polityczna Frontu Południowo-Zachodniego natychmiast utworzyła brygadę pisarzy i dziennikarzy i wysłała ją na Prawy Brzeg z zadaniem opowiedzenia w prasie i radiu o wyczynie zbrojnym wyzwolicieli Przemyśla. W skład tej słynnej brygady twórczej wszedł także korespondent wojskowy W. Kondratenko. W książce „Bez wypowiedzenia wojny” barwnie i efektownie opowiada o długich i bolesnych poszukiwaniach legendarnej 99. dywizji pod niekończącymi się bombardowaniami, w warunkach zerwanej komunikacji wzdłuż wybrzeża. drogi obwodu czerkaskiego i kirowogradzkiego, przez które grasowały przebite już czołgi Kleista i porzuceni przez Luftwaffe spadochroniarze-sabotażyści. Dopiero czwartego dnia zespołowi piszącemu udało się odnaleźć szczątki chwalebnej 99., która stoczyła nierówną bitwę na terenie wsi Podvysokoe na skraju lasu. Jego ostatnia bitwa, jak czytelnik dowiaduje się cztery dekady później z książki „Zielona Brama” uczestnika tych wydarzeń, Jewgienija Dołmatowskiego. Ale oczywiście korespondent wojenny Wiktor Kondratenko wtedy o tym nie wiedział. Po prostu nakreślił obraz w przeddzień tej bitwy, tak jak został on wyryty w jego pamięci.